
Olej w układzie wspomagania zużywa się tak samo jak w każdym innym podzespole, ale prawdopodobnie z uwagi na długi okres użytkowania, wielu kierowców zapomina o jego wymianie. O konieczności wykonania tej czynności serwisowej przypominamy sobie zwykle gdy komfort prowadzenia auta ulega znacznemu pogorszeniu, lub gdy pojawią się niepokojące odgłosy podczas manewrowania autem, zazwyczaj przy maksymalnym skręcie kół. Niestety wtedy układ bywa już uszkodzony i wymiana oleju niewiele zmieni, lub pomoże na krótki czas.
Pierwotnie w układach wspomagania stosowano proste mineralne oleje hydrauliczne ATF, zazwyczaj w klasie dexron II, z czasem rosła ilość producentów aut wymagających do swoich układów wspomagania specyficznych olejów, lepiej dopasowanych do ich wymagań. Dlatego przed wymianą należy prawidłowo dobrać olej. Niestety obecnie wielu producentów produkuje układy wspomagania niemal nierozbieralne, np. często nie ma możliwości wymiany choćby uszczelnień. W konsekwencji, z uwagi na wyższy koszt ewentualnych napraw, regularna wymiana i odpowiedni dobór oleju o właściwej specyfikacji stał się jeszcze bardziej istotny.

W przypadku gdy nie wiemy jaki olej znajduje się w układzie, najlepiej jest wymienić jego całość, nawet w przypadku niewielkiego ubytku, tym bardziej, że we wspomaganiu pracuje niewielka ilość oleju. Olej w układzie wspomagania przy intensywnym użytkowaniu potrafi się silnie nagrzać, dlatego ubytek może wynikać z naturalnej odparowalności oleju. Niemniej, zawsze gdy stwierdzimy obniżony poziom oleju, należy dokładnie sprawdzić czy w układzie nie ma wycieków czy zapoceń.
Oleje na bazach mineralnych, półsyntetycznych, syntetycznych (HC) i w pełni syntetycznych (PAO) są w pełni mieszalne, jeśli spełniają odpowiednie dla układu wymagania specyfikacje. W bardzo rzadkich przypadkach problematycznie po zmieszaniu mogą zachowywać się dodatki stosowane w poszczególnych olejach, dlatego najbezpieczniej wymieniać całość oleju.